Komitet Wyborczy Wyborców Tomasza Paciorka

Komitet Wyborczy Wyborców
Tomasza Paciorka

Listy do M.

Drodzy Mieszkańcy! 

W pierwszych słowach listu omówię swoje cele, plany i zamiary.

W Markach mieszkam od urodzenia. Na ul. Jutrzenki uczyłem się jeździć na rowerze, a swoje pierwsze gole zdobywałem przy ul. Małej. To od zawsze był mój kawałek ziemi. Bardzo dziękuję za zaufanie, dzięki któremu przez ostatnie 5 lat mogłem mieć na niego wpływ jako radny. Starałem się recenzować, oceniać i wywierać presję na władzach miasta. Z ramienia opozycji interweniowałem w każdej sprawie, która do mnie dotarła. Od zepsutej latarni, przez zdewastowaną drogę, aż po zgłaszanie poprawek, gdy alarmowaliście o niesprawiedliwościach w uchwałach śmieciowych. Nie mam wątpliwości, że taka presja ma sens. Jestem pewien, że moje pisma i dopytywania o Wasze drogi wpłynęły na zaangażowanie urzędników.

Kontakt z mieszkańcami i możliwość pracy nad naszymi wspólnymi sprawami są dla mnie bardzo ważne. Dlatego zdecydowałem się na start w wyborach. Priorytety się nie zmieniły, a spotkania z Wami tylko to potwierdziły. Większość rozmów zaczynała się od pytania o drogi. Wiem, że w całym mieście ten temat jest palący, ale koszula bliższa ciału, a Pustelnik i Struga mojemu sercu. Niezależnie od dróg wiem, że niezbędna jest również:

  • budowa nowej szkoły podstawowej;
  • budowa szkoły technicznej. Nie mogę przeboleć, że sprawa, która była już na etapie pozwolenia na budowę została zaprzepaszczona. To oczywiście temat dla samorządu powiatowego, ale bez odpowiedniego (czy po prostu jakiegokolwiek) zaangażowania władz naszego miasta, ta szkoła nie powstanie. Albo powstanie, tyle, że w Ząbkach.

Osobiście zależy mi także na tym, aby jedno z mareckich boisk zyskało balon, dzięki, któremu nawet zimą mogłoby być w pełni wykorzystywane.

  

W dalszej części listu przedstawię siebie, czyli opowiem o Mikołaju Szczepanowskim.

Mam 34 lata, imię zawdzięczam dacie urodzenia – 6 grudnia. Bardzo je lubię, ale po trochu, uważam, że to też brak kreatywności ze strony rodziców – spojrzeli w kalendarz i oto jestem Mikołajem 🙂

Mimo, że nic nie wskazuje, żebym się do tego nadawał, bardzo lubię sport. Przede wszystkim uprawiać – biegałem zanim to było modne, wiosłowałem, próbowałem grać w piłkę. Kiedyś równie często kibicowałem Marcovii oraz Legii Warszawa, dziś na meczach jestem sporadycznie, a i tak chętniej patrzę na to co robią kibice niż piłkarze.

Zawodowo związany jestem z samorządem. Obecnie zarządzam Wydziałem Kultury na Pradze – Północ. Razem ze swoim zespołem realizuje świetne projekty, które nie raz wykraczały poza lokalną społeczność. Organizujemy między innymi duży konkurs na piosenkę o Warszawie – Nowe Brzmienie Warszawskich Ulic, na którego finale grali tacy artyści jak Krzysztof Zalewski, Czesław Mozil czy Mikromusic.

Chociaż wolę prowadzić z mieszkańcami rozmowy twarzą w twarz to od ubiegłego roku prowadzę również stronę na portalu Facebook – Mikołaj Szczepanowski – Radny Miasta Marki. Szybko zrozumiałem, że w dzisiejszym pędzącym świecie taka forma kontaktu jest dla wielu osób koniecznością i znacznie skraca czas reakcji. Dlatego zapraszam na moją stronę ;-).

  

W ostatnim fragmencie listu wspomnę o 7 kwietnia – dniu ważnym dla wszystkich.

Zachęcam Państwa do głosowania! Do dokonania własnego wyboru.

W ostatnich 5 latach wiele zawdzięczałem kontaktowi z mieszkańcami. To dzięki rozmowom dowiedziałem się o licznych problemach i pomysłach na usprawnienie miasta. Chciałbym móc zachować te dobre relacje przez następnych 5 lat. Lecz, aby tak się stało, niezbędny jest Państwa głos oddany na mnie.

Z poważaniem

Mikołaj Szczepanowski