Listy do M.
Drodzy Mieszkańcy!
W pierwszych słowach listu omówię swoje cele, plany i zamiary.
Jestem dumny, że od tylu lat obdarzacie mnie zaufaniem. Bo oddanie głosu na wybranego kandydata, który jako radny będzie kształtował przyszłość miasta, oznacza właśnie zaufanie. To jakby powiedzieć: daję Ci człowieku władzę, wykorzystaj ją w dobrym celu. Dumny jestem także dlatego, że nigdy nie zaliczałem się do grona tzw. „radnych – bezradnych”, w których rozumieniu pełnienie tej funkcji oznacza wyłącznie ustalone wciskanie guzika na „tak” lub na „nie”. Radny reprezentuje sprawy swoich wyborców – jest ich głosem! Nie może być zatem niemy.
Trudno napisać o wszystkim, ale oto niektóre ze spraw, jakie chciałbym – w Waszym i swoim imieniu – zrealizować. Zarówno w naszym okręgu jak i w pozostałych, bo są sprawy łączące całe miasto:
- mocniej oświetlić przejścia dla pieszych – znacząco zwiększyć bezpieczeństwo poprzez zainstalowanie silniejszych, bardziej nowoczesnych, a przy tym wydajniejszych źródeł światła. Taka paląca potrzeba jest na wielu ulicach naszego okręgu: np. na Okólnej, Kościuszki czy Lisa – Kuli. Oświetlenie trzeba także podłączyć do mareckich wiat przystankowych;
- wprowadzić ulgi w opłatach za śmieci i wodę dla rodzin 3+;
- sukcesywnie rozbudowywać miejski monitoring;
- otworzyć dodatkowe trasy dla autobusów. Marki rozbudowują się w błyskawicznym tempie, sieć ulic gęstnieje, powstają nowe peryferyjne osiedla. Często odległość od przystanku do domu jest bardzo duża. Często pokonać ją trzeba w nocy, w deszczu, w pojedynkę;
- utworzyć dodatkowe miejsca parkingowe przy parku Briggsów, przy centrum MCER i przy bazarze. Zwłaszcza w tym ostatnim miejscu sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji;
- ważną kwestią jest stan mareckich domów komunalnych, czyli kamienic, a także utwardzenie terenu wokół nich. Kolejnym krokiem będzie jego zagospodarowanie od podstaw: budowa placów zabaw i parkingów oraz zazielenienie przestrzeni wokół i między kamienicami;
- niezwykle istotnym zagadnieniem, o którym jednak myślimy i mówimy zbyt rzadko jest transparentność władz miejskich i prawo mieszkańców do dostępu do informacji. Trzeba mieć tę świadomość, że i obowiązek transparentności, i prawo do informacji mają bardzo korzystne dla obywateli konsekwencje; wystarczy wiedzieć, jak z tego prawa korzystać;
- z każdym rokiem przybywa nam seniorów, a co ważniejsze coraz bardziej zmienia się mentalność starszych osób; nasi współcześni seniorzy to zazwyczaj ludzie ciekawi świata i zmian, które go kształtują; Niestety czasem kondycja fizyczna nie pozwala na samodzielność. W takim przypadku idealnym rozwiązaniem są Domy Dziennego Pobytu. Ich idea jest korzystna dla wszystkich – seniorzy mogą spędzać czas z innymi, realizując swoje pasje, a ich najbliżsi nie muszą się o nich niepokoić. Tak, Domy Dziennego Pobytu dla Seniora powinny powstać w Markach!;
- należy podjąć kroki, by zmienić przyzwyczajenia deweloperów, którzy dotychczas niechętnie podejmowali się dodatkowych prac przy okazji budowy swoich inwestycji. A ponieważ to im zależy na realizacji tych inwestycji dla dobra miasta można to wykorzystać. Zasada jest bardzo prosta – ktoś i tak musi wybudować chodnik lub np. ogrodzenie, ale jeśli zrobi to deweloper, gmina nie wyda pieniędzy;
- niezwykle praktycznym pomysłem byłoby przekształcenie Zakład Usług Komunalnych w specjalistyczną, samowystarczalną jednostkę. Dzięki temu w większości sytuacji nie trzeba będzie korzystać z usług firm zewnętrznych, żądających absurdalnie wysokich opłat za te usługi. To, co zaoszczędzimy, a zaoszczędzimy na pewno, zostanie dla miasta;
- technologia każdego dnia idzie o krok do przodu. Trzeba jej tego kroku dotrzymać. W tym celu urząd powinien stworzyć dla każdego mieszkańca stronę, na której znalazłyby się jego wszystkie zobowiązania finansowe wobec gminy. W ten sposób mieszkaniec miałby możliwość, by online zrobić opłaty za wodę, śmieci, podatki itd. a ponadto miałby wgląd we wszystkie dokumenty dotyczące tych opłat;
- kwestią otwartą pozostaje zaprojektowanie i budowa Centrum Relaksu, oferującego szeroki wachlarz możliwości spędzenia wolnego czasu. Rola takiego centrum jest nie do przecenienia, tym bardziej, że obecnie nic podobnego nie istnieje. Najważniejsze, by każdy, niezależnie od wieku czy innych różnic, znalazł tam coś dla siebie. Puby, kawiarenki, kąciki zabaw dla dzieci, wygodna i przytulna czytelnia, może jakaś strefa gier, escape room, a na pewno niewielkie kino. Marki potrzebują takiego miejsca!;
- przy współpracy z władzami m. st. Warszawy stworzyć możliwość alternatywnego dojazdu na cmentarz przez ul. Suchocińską na Grodzisku. Realizacja tego projektu pozwoli wymiernie zmniejszyć korki na ul. Bandurskiego od skrzyżowania z ul. Okólną i na ul. Okólnej aż do ronda przy ul. Sosnowej, ponieważ mieszkańcy Warszawy – odwiedzający swoich zmarłych na tutejszym cmentarzu – pojadą już inną drogą, bez konieczności wjazdu do Marek.
- inną ważką kwestią związaną z cmentarzem jest powstanie dodatkowych miejsc parkingowych wzdłuż muru cmentarnego oraz zapewnienie miejsca na stragany na tamtejszym terenie publicznym;
- wiemy kim jesteśmy, lecz by łatwiej nam było pamiętać kim byliśmy, chciałbym utworzyć Muzeum Ziemi Mareckiej.
Problemem, o którym dotychczas nie wspomniałem jest stan dróg i całej infrastruktury drogowej. Nie wspomniałem o nim z dwóch powodów: ponieważ to temat rzeka oraz dlatego, że to obligatoryjny priorytet dla każdego mareckiego radnego. Dla mnie również.
Kilka słów o kandydacie, czyli kim jest Tomasz Paciorek.
Mam 51 lat. Urodziłem się w rodzinie z tradycjami, która z Markami związana jest od pokoleń. Jestem absolwentem studiów dziennych na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW oraz studiów doktoranckich w Instytucie Pracy i Spraw Socjalnych w Warszawie. Pracuję w urzędzie państwowym na stanowisku eksperta, gdzie zajmuję się kontrolą finansową przedsiębiorstw. Z żoną Alą jesteśmy szczęśliwymi rodzicami dwóch córek – Kamili i Kasi. Dewiza: Bóg, Honor i Ojczyzna prowadzi mnie przez całe życie.
W latach 2002 – 2006 byłem radnym powiatowym, a od roku 2010 jestem radnym miasta Marki. Przez cały czas aktywności politycznej starałem się rzetelnie i sumiennie wypełniać mandat radnego. Zawsze działałem na korzyść mieszkańców a z tymi, którzy zamieszkują okręg 2 jestem w stałym kontakcie.
W ostatnim fragmencie listu wspomnę o 7 kwietnia – dniu ważnym dla wszystkich.
Zachęcam Państwa do głosowania! Do dokonania własnego wyboru.
Trafnym słowem, które mnie definiuje jest: społecznik. Moje życie dzieli się na: prywatne, zawodowe i społeczne. Każdym z nich żyję w 100%, zgodnie z zasadą, że tylko to robimy dobrze, co robimy całym sercem. Będąc prawdziwym społecznikiem z ogromnym zaangażowaniem wypełniam obowiązki radnego. A także z wiarą, że moja praca faktycznie poprawia jakość życia w naszym mieście i z nadzieją, że to czego jeszcze nie zdążyłem zrobić dzisiaj, będę mógł zrobić jutro. Lecz, aby tak się stało, niezbędny jest Państwa głos oddany na mnie.
Jesteśmy Mieszkańcami tego samego miasta, dlatego łączą nas Marki!
Tomasz Paciorek